Dzisiejszą aukcję Sotheby’s bez wątpienia można nazwać festiwalem koloru. Już dawno bowiem nie było takiego nagromadzenia w aukcyjnym katalogu różowych, niebieskich, pomarańczowych czy zielonych diamentów. Oczywiście nie brakowało także diamentów bezbarwnych, szafirów, rubinów czy szmaragdów. Dla koneserów designu dostępny był bogaty wybór zabytkowych klejnotów Cartiera, Boivina, Belperrona i Schlumbergera oraz oszałamiająca grupa arcydzieł Art Deco autorstwa Boucheron, Bulgari, Cartier i Yard. Aukcja zapowiadała się ciekawie i ciekawą bez wątpienia była! W sumie w katalogu aukcyjnym znalazło się 212 przedmiotów, które bez chwili zawahania można nazwać klejnotami …
Kolorowe diamenty …
Najbardziej przeze mnie ulubione kolorowe diamenty dziś zostały zaprezentowane w bardzo bogatej ofercie. Pierwszy kamień o którym wspomnieć bez wątpienia należy to żywo pomarańczowe serce. Diament o masie 2.00 ct, w doskonale wysyconej barwie Fancy Vivid Orange sprzedany został za kwotę 1.895.500 USD! To naprawdę dobra cena, choć pamiętać należy iż żywo wysycone pomarańczowe diamenty o masie 2 lub więcej ct nie zdarzają się zbyt często. Prawie 950 tysięcy dolarów w przeliczeniu za ct jest kwotą imponująca, ale też odpowiadającą tendencjom rynkowym.
Czerwone serce …
Jeśli jesteśmy już przy sercach to oczywiście muszę wspomnieć o najpiękniejszym, może nie największym ale na pewno tym z najrzadszych – czerwonym. Skatalogowany pod nr. 30, naturalny diament o masie 1.71ct – to prawdziwy skarb! Czysta barwa Fancy Red jest najrzadsza wśród kolorowych diamentów, więc cena 3.166.000 USD nikogo nie powinna dziwić! Ilekroć patrzę na to czerwone serce – stwierdzam ciągle to samo : oto najprawdziwszy synonim piękna! Zresztą spójrzcie sami :
Niebieskie i żółte …
Oczywiście podczas dzisiejszego wieczoru nie zabrakło diamentów niebieskich. Poz. 73 to przepiękny intensywnie niebieski diament w kształcie radiantu, o masie 3.67ct. Diament zakuto w efektowny pierścionek który bez wątpienia znalazł by uznanie u większości Pań. Dobra dystrybucja koloru i czystość VS2 kosztują! Nowy nabywca musiał zapłacić za ten klejnot 2.621.500 USD. Cena naprawdę warta tego kamienia, a nawet uważam że wręcz tanio udało się go kupić.
Triumfowały także diamenty żółte. Te najtańsze z całej kolorowej rodziny diamenty osiągały dobre ceny. Żywo żółty diament w kształcie radiantu, o masie 9.45ct sprzedano za 528.200 USD. Chwilę później prawie 240 tysięcy dolarów zapłacono za 4.64ct diament, w tej samej barwie. Dobrze sprzedawały się także żółte diamenty o słabszym wysyceniu barwy, oraz biżuteria z żółtymi diamentami. Naszyjnik z intensywnie żółtymi diamentami sprzedano przykładowo za kwotę 685.500 USD. Pierścionek z diamentem o masie 34.66ct, w barwie Fancy Intense Yellow sprzedano za 746.000 USD!
A co z różem …
Oczywiście nie zabrakło także różowych diamentów. Choć tak naprawdę pojawiły się tylko dwie pozycje warte uwagi. Zacznijmy od tańszej opcji 😉 Pod poz. 56 oferowany był pierścionek z diamentem w kształcie gruszki o masie 2.31ct, w barwie Fancy Pinkish Orange. Może nie do końca kamień jest różowy ale róż który pojawił się w barwie kamienia pozwolił osiągnąć mu cenę 252.000 USD. Druga różowa propozycja wieczoru, pierścionek z diamentem Fancy Vivid Pink, o masie 5.03ct nie został dziś jednak sprzedany…
Kolumbijska piękność …
Należący do kolekcji Cecile Zilkha, przepiękny kolumbijski szmaragd o masie 21.86ct, w oprawie Certier’a, przykuł dziś uwagę kilku licytujących. Bez wątpienia kamień jest wyjątkowy. Nowy nabywca musiał na niego wydać 3.650.000 USD. Zresztą popatrzcie sami :
Biżuteria …
Jak zwykle nie brakowało biżuterii uznanych domów jubilerskich. Można było wybierać spośród najlepszych. David Webb, Cartier, Van Cleef & Arpels czy Graff. Ceny w pełni uzasadnione, a biżuteria bez wątpienia warta każdego wydanego na nią dolara. Im większy portfel tym piękniejsze i bardziej wyszukane wzornictwo. Ale jak wiadomo nie o cenę tutaj chodzi … Osobiście najbardziej podobała mi się bransoleta z diamentami i szafirami, sygnowana przez Cartiera. Choć była warta nieco ponad milion dolarów – doskonale rozumiem nowego, szczęśliwego właściciela.
Aukcja bardzo udana …
Podczas dzisiejszej aukcji sprzedano 209 przedmiotów, co jest naprawdę doskonałym wynikiem. Wszak katalog zawierał raptem 212 pozycji. Kupujący wydali 46.939.996 USD ! Sporo? W sumie to nie tak duża kwota przeglądając na spokojnie aukcyjny katalog. Nowojorską potyczkę, Christie’s vs Sotheby’s wygrywa w mojej ocenie dzisiejszy gospodarz. Może to zasługa ciekawszej i bardziej wyrafinowanej oferty, a może po prostu moje umiłowanie kolorowych diamentów 😍 których dzisiaj nie zabrakło …
Podsumowanie poprzednich aukcji znajdziecie w zakładce Aukcje
Inny ciekawy blog o diamentach znajdzie tutaj : MD Blog
Pamiętajcie, że moich wpisów nie można traktować jako rekomendacji – to po prostu moja opinia i chęć podzielenia się z Wami moją wiedzą nt. diamentów. Wszelkie prawa autorskie – zastrzeżone.